- Wszystkie związki zawodowe działające na terenie urzędu wyraziły w tej kwestii opinię pozytywną. Dzień ten będzie odpracowany przez wydłużenie dni pracy o 15 minut w okresie od 4 stycznia do 16 lutego 2010 roku - powiedział Kropiwnicki. Dodał, że poprosił przewodniczącego rady miejskiej o przełożenie z 6 stycznia na 30 grudnia sesji budżetowej. - Jeżeli pan przewodniczący nie spełni mojej prośby, to 6 stycznia wolnego dnia nie będą mieli ci pracownicy, którzy będą niezbędni podczas sesji budżetowej - dodał Kropiwnicki. Pod koniec listopada prezydent Łodzi zaapelował do parlamentarzystów, aby zagłosowali za projektem Platformy Obywatelskiej ustanawiającej 6 stycznia - święto Trzech Króli - dniem wolnym od pracy. Projekt ma trafić do Sejmu jeszcze w grudniu tego roku, a PO chce, by święto Trzech Króli było dniem wolnym od pracy od 2011 roku. Do tej pory Sejm odrzucił już kilkakrotnie projekty ustaw ustanawiających wolne w Trzech Króli. Po raz pierwszy w październiku 2008 roku izba odrzuciła obywatelski projekt w tej sprawie, który pilotował Kropiwnicki. Wówczas podpisało się pod nim 700 tys. osób. Kropiwnicki argumentował, że wolny dzień 6 stycznia obowiązywał w Polsce do 1960 r., a obecnie obowiązuje w dziewięciu krajach UE: w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a także w Szwecji i Finlandii. Latem tego roku Kropiwnicki ponownie złożył swój projekt w Sejmie, tym razem poparty przez ponad 1 mln obywateli. Ale i ten przepadł w głosowaniu, podobnie jak projekt Prawa i Sprawiedliwości w tej samej sprawie. Za każdym razem przeciw ustanowieniu święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy opowiadała się Platforma Obywatelska argumentując, że Polski nie stać na kolejny dzień wolny od pracy. W listopadzie PO zapowiedziała jednak, że jeszcze w grudniu trafi do Sejmu jej projekt ustanawiający 6 stycznia dniem wolnym od pracy. W zamian PO chce usunąć z kodeksu pracy zapis, zgodnie z którym pracownikowi przysługuje dzień wolny za święto przypadające w sobotę.