Oczywiście szpital musiał za takie badanie zapłacić, a do kosztów należy także doliczyć przejazd karetką w jedną i drugą stronę. - Dawało to miesięcznie od 18 do 20 tysięcy złotych - powiedział Gazecie Czesław Kapała, dyrektor szpitala. - Myślę, że wydzierżawienie tomografu da nam znaczne oszczędności. Zakup tomografu to dla szpitala zbyt duży wydatek, ale znaleziono inne wyjście z tej sytuacji - dzierżawę sprzętu. - Tomograf został wydzierżawiony na 18 miesięcy - wyjaśnił dyrektor. - Kilka dni potrwa jego montaż, a potem będzie już można wykonywać pierwsze badania. Konieczne będzie też podpisanie stosownego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na tego typu usługi. Czesław Kapała zapewnia, że będzie chciał, aby wszelkie badania pacjentów szpitalnych od razu były bezpłatne, natomiast w późniejszym terminie - także dla osób kierowanych na badanie spoza szpitala. Tomograf znajdzie swoje miejsce na parterze obok pracowni RTG. jk