Można też było zobaczyć w akcji młodych zdolnych z programu "You Can Dance". Nie zawiedli miłośnicy sztuki, którzy w nocy z soboty na niedzielę chętnie odwiedzali łódzkie muzea i galerie. Aż osiemnaście instytucji kultury w mieście udostępniło swoje zbiory dla zwiedzających. Wiele z nich zorganizowało dodatkowe imprezy, które miały uatrakcyjnić wieczór. W Muzeum Tradycji Niepodległościowych można było oglądać pokazy walk rycerskich, oraz inscenizacje grupy rekonstrukcji historycznej "Barka" specjalizującej się odtwarzaniu polskiej konspiracji z okresu II wojny światowej. Późnym wieczorem można było podziwiać taniec ognia w wykonaniu formacji "Samsara". Autoseansem spirytystycznym zachęcało do zwiedzania Muzeum Sztuki - chętni mogli wykonać swój wielokrotny portret przy pomocy systemu luster. Natomiast w willi Herbsta na Księżym Młynie wywoływano ducha Władysława Reymonta. - Kiedy cztery lata temu inicjowaliśmy jako pierwsi w kraju Noc Muzeów, wzorem Paryża i Berlina, dyrektorzy byli lekko niechętni temu pomysłowi. Teraz nie wyobrażają sobie planów działalności bez tej nocy - podsumował akcję prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki.(A.J) Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Łodzi.