Szacuje się, że w Łodzi jest ponad 3 tys. osób bezdomnych; w schroniskach i noclegowniach stale przebywa ok. 500 z nich. Pierwsi streetworkerzy pojawili się w Łodzi trzy lata temu, ale była to pilotażowa inicjatywa organizacji pozarządowych. Teraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zatrudni cztery osoby, które na ulicach miasta będą pomagać bezdomnym i innym osobom wykluczonym społecznie. Cały projekt będzie finansowany ze środków unijnych. Jak zapowiedział w czwartek wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski, streetworkerzy pojawią się w Łodzi od połowy stycznia przyszłego roku. - Wymagać to będzie od miasta współpracy z bardzo wieloma organizacjami pozarządowymi, z urzędami pracy, centrami wolontariatu, policją i strażą miejską - zaznaczył Piątkowski. Nowi pracownicy MOPS mają docierać do osób, które z różnych powodów nie chcą przebywać w schroniskach czy noclegowniach prowadzonych przez miasto i organizacje pozarządowe. Mają też pomagać osobom wykluczonym z powodu uzależnień. - Chcemy, żeby byli oni pewnego rodzaju ostoją dla osób bezdomnych, żeby poprzez przeniknięcie do tego środowiska przekazywali im informacje, gdzie mogą udać się po pomoc, a także żeby byli ich swoistymi terapeutami - powiedział Igor Mertyn z MOPS w Łodzi. Nowi pracownicy mają zostać wybrani w konkursie. Zgłaszać mogą się do niego psychologowie, pedagodzy, socjologowie, którzy mają już doświadczenie w pracy socjalnej - byli lub są pracownikami socjalnymi, bądź pracowali z bezdomnymi lub osobami uzależnionymi w organizacjach pozarządowych. Czeka ich rozmowa z psychologiem, która ma wykazać czy mają predyspozycję do tej specyficznej pracy. Streetworkerzy przejdą szkolenia ze wsparcia psychologicznego i samoobrony. Będę ściśle współpracować ze strażą miejską przy rozpoznaniu środowiska bezdomnych, ale także dla zapewnienia im bezpieczeństwa. Mają mieć zapewniony bezpośredni kontakt telefoniczny ze strażnikami, którzy będą pracować w rejonach ich działania. Zdaniem przedstawicieli MOPS, pierwsze efekty ich działalności powinny być widoczne pod koniec przyszłego roku, ponieważ będą oni musieli wejść w specyficzne i nieufne środowisko. Efekty ich pracy mają być widoczne, po liczbie zrealizowanych indywidualnych programów usamodzielnienia osób bezdomnych, a także liczbie osób, które będą korzystały z noclegowni i schronisk. Równolegle powstają w Łodzi Kluby Integracji Społecznej, które mają być wsparciem dla osób bezdomnych, mają ich aktywizować i zachęcać do usamodzielnienie. Pierwszy z nich zostanie otwarty jeszcze w grudniu, kolejne na początku przyszłego roku. Środki na działanie czterech pracowników pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego. Mają być oni zatrudnieni na umowę o pracę w MOPS przynajmniej do 2013 roku. Według władz Łodzi streetworkerzy pracują już m.in. w Poznaniu, Gdańsku i Białymstoku.