Jak poinformował w piątek rzecznik łęczyckiej policji Dariusz Kupisz, zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 22-45 lat; wszyscy są mieszkańcami Wrocławia. 45-latek został aresztowany; wobec dwóch 22-latków zastosowano dozór policyjny. Poszukiwania trwały ponad pół roku. Zatrzymano ich po tym, gdy oszukali na 2 tys. zł właścicielkę kwiaciarni w Łęczycy. Oszuści działali według ustalonego schematu. Do kwiaciarni weszli dwaj mężczyźni, którzy "zainteresowani" byli złożeniem zamówienia na ozdobienie domu z okazji rocznicy ślubu. Wzbudzili zaufanie właścicielki kwiaciarni. W trakcie uzgadniania szczegółów zamówienia, do lokalu wszedł akwizytor oferujący plastry ujędrniające biust. W przeciwieństwie do kwiaciarki, zainteresowanie plastrami wykazali obaj mężczyźni, którzy zdecydowali się na ich zakup. Akwizytor twierdził jednak, że może je sprzedać tylko osobie prowadzącej działalność gospodarczą. - W związku z tym obaj poprosili właścicielkę kwiaciarni o zakup plastrów. Mieli oddać jej pieniądze i dorzucić jeszcze parę złotych "za fatygę" - relacjonował Kupisz. Gdy transakcja została sfinalizowana okazało się, że "kupcy" mają przy sobie jedynie walutę obcą. Umówili się z właścicielką, że pójdą do banku wymienić ją na złotówki. Mieli wrócić po kilku minutach, jednak już się nie pojawili, a pozostawiony przez nich telefon kontaktowy milczał. Oszukana kwiaciarka pozostała z zakupionymi za 2 tys. zł ścinkami niewiele wartych plastrów i taśmy przylepnej. Zdaniem policji, według podobnego schematu podejrzani dokonali oszustwa w Gorzowie Wlkp. Według śledczych, prawdopodobnie takich przypadków w całym kraju było jednak znacznie więcej.