Zebranymi w jednym miejscu artykułami o powstaniu nowych fabryk Della, Indesitu, Gillette i wielu innych firm można by zapełnić grube tomy. Tylko w poprzednim tygodniu o swoich nowych inwestycjach poinformowały Schaumaplast-Organika i Amcor. Pierwsza fabryka ma zajmować się niedocenianymi, ale niezbędnymi w transporcie sprzętu RTV i AGD, kształtkami styropianowymi. W drugiej powstawać będą opakowania do chipsów dla koncernu PepsiCo. Koszt obu inwestycji to miliony euro. Przyjdzie IBM? Do końca przyszłego roku do grona inwestujących w Łodzi potentatów branży artykułów gospodarstwa domowego dołączy kolejny producent. Na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej na Nowym Józefowie swoją fabrykę ma zamiar wybudować firma TEKA Polska, specjalizująca się w wyposażeniu kuchni. - Jesteśmy obecnie w fazie wykonywania projektu i wybierania wykonawców - mówi Iwona Kryczka, kierownik działu marketingu TEKA Polska. - Bliższych szczegółów na razie nie możemy zdradzać. Równie tajemniczy jest Jerzy Czubak, łodzianin i jeden z członków ścisłego kierownictwa australijskiego koncernu branży opakowań. - Planujemy kolejne inwestycje w Łodzi, ale za wcześnie, żeby cokolwiek ogłaszać - powiedział "Echu Miasta". Firma w mieście ma już dwie fabryki, kolejna, o której piszemy wyżej, ma ruszyć w maju. Podobna tajemnica otacza kolejną inwestycję, która być może trafi do Łodzi. Coraz głośniej mówi się, że w naszym mieście swoją montownię komputerów otworzy kolejny po Dellu potentat branży IT - IBM. Sprzymierzeniec O nowe inwestycje w Łodzi walczą władze Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wiadomo, że przedstawiciele ŁSSE prowadzą kilka rozmów z potencjalnymi inwestorami, ale i tu szczegóły są tajne. - Z tych negocjacji na pewno coś się urodzi - podkreśla Marek Cieślak, prezes strefy. - Rozmawiamy z firmami branży logistycznej, IT, BPO, czyli tzw. otoczenia biznesu, a także kooperantami największych łódzkich inwestorów. W całej Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, powiększonej ostatnio o kolejne 270 hektarów, w tym roku zainwestowano około 1,5 miliarda euro! - Przyszły rok nie będzie gorszy - zapewnia prezes Cieślak. Wielkie firmy chce sprowadzić także Urząd Miasta Łodzi. Ma w tym potężnego sprzymierzeńca. Do raportu To raport, który w swoim najnowszym wydaniu zamieścił prestiżowy magazyn biznesowy "Forbes". Pięciu ekspertów oceniało inwestycyjną atrakcyjność polskich miast. Wyszło im, że Łódź jest bezkonkurencyjna. Na 50 możliwych punktów miasto dostało aż 44. W tyle zostały, kolejno: Warszawa z 36 punktami i Rzeszów z 35. Co spodobało się specjalistom? Przede wszystkim powierzenie stworzenia strategii miasta firmie consultingowej McKinsey&Company, a także działalność specjalnej komórki w Urzędzie Miasta Łodzi, która zajmuje się tylko i wyłącznie obsługą inwestorów. Do tego dochodzi świetne zaplecze akademickie, świetna lokalizacja miasta i przyszłe skrzyżowanie autostrad. - Takie opinie budują pozytywny wizerunek Łodzi. Inwestorzy wolą wybierać miejsca, które mają taki wizerunek i dobrą prasę - ocenia Małgorzata Brzezińska, prezes łódzkiego Instytutu Nowych Technologii. - W Brazylii i w Chinach wykreowano wspaniały wizerunek biznesowy kilku miast. Dziś świetnie sobie radzą. I na koniec kolejna optymistyczna wiadomość. Główny Urząd Statystyczny podał, że bezrobocie w Łodzi spadło o ok. 1 proc. do poziomu 10,1 proc. Kolejne inwestycje na pewno zmniejszą liczbę ludzi bez pracy. Michał Bogusiak michał.bogusiak@echomiasta.pl