Komiks "Moje prawa i moje obowiązki" powstał dlatego, że Polska przed niemal dwudziestu laty była jednym z pierwszych sygnatariuszy konwencji o prawach i obowiązkach dzieci. - Ale nic się o tym nie mówi - podkreśla Karolina Marczak ze Stowarzyszenia na rzecz Dzieci i Młodzieży "OKNA", pomysłodawca i dobry duch komiksu. Powstawały od wiosny - Komiksy mają tak prostą formę wyrazu, że potrafią zdziałać o wiele więcej niż grube fachowe książki i kodeksy - podkreśla Karolina Marczak. - W komiksach padają hasła, problemy, pokazane w zaskakujący dla dorosłych sposób. Tak naprawdę "Moje prawa..." powstały dla dorosłych. Żeby przez proste, nieraz wręcz naiwne rysunki i obrazkowe historyjki pokazać to, co młodych ludzi boli i przeraża, na co się nie zgadzają i o co proszą. W komiksie pojawiły się historyjki 30 dzieci. Zostały wyłonione z około 500 prac, które powstawały od wiosny na warsztatach plastycznych w łódzkich szkołach i dwóch ogniskach plastycznych. Co ważne, szczególnie dla starszych czytelników, okładkę książki "Moje prawa..." przygotował chyba najsłynniejszy dziś polski rysownik i satyryk Andrzej Mleczko. Komiks najważniejszy Obrazkowa książka będzie dystrybuowana na terenie całego kraju. Oficjalny pokaz odbędzie się na Światowym Szczycie Rodziny (World Family Summit +3), który właśnie trwa w Warszawie. Tę międzynarodową konferencję organizuje Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez Barier" wraz z Krajowym Centrum ds. AIDS. Uczestnikami konferencji są przedstawiciele kilkudziesięciu krajów świata: ministrowie, przedstawiciele rządów, parlamentarzyści, przedstawiciele organizacji pozarządowych, biznesu, jak również naukowcy, przedstawiciele rodzin, media oraz sama Organizacja Narodów Zjednoczonych. A komiks "Moje prawa i moje obowiązki" jest częścią kampanii, dofinansowanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, mówiącej właśnie o prawach dziecka. Już teraz w Łodzi, Warszawie i Krakowie, trzech największych polskich miastach, zawisło 60 billboardów, prezentujących akcję.