Do napadu doszło około godziny 12.40. Dwóch mężczyzn w kominiarkach weszło do banku w Sulejowie i po sterroryzowaniu obsługi przedmiotem przypominającym broń palną zrabowali z kasy kilka tysięcy złotych. Z miejsca napadu bandyci uciekli peugeotem kombi. Policjanci zorganizowali blokady okolicznych dróg. - Kilkanaście minut po napadzie przestępcy wpadli w ręce policji. Zostali zatrzymani na blokadzie na drodze powiatowej pomiędzy miejscowościami Przygłów i Koło - dodała Zielińska. Sprawcami napadu okazali się dwaj mieszkańcy Łodzi: 43-latek i jego 18-letni syn. Policjanci odzyskali zrabowane pieniądze i zabezpieczyli broń użytą do napadu; prawdopodobnie jest to pistolet - straszak. Obaj mężczyźni przewiezieni zostali do piotrkowskiej komendy, gdzie są przesłuchiwani. Za napad z użyciem broni może im grozić kara do 12 lat więzienia