Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka, w marcu ubiegłego roku w okolicach miejscowości Fryszerka w powiecie radomszczańskim (woj. łódzkie) ciężarowy mercedes podczas wyprzedzania potrącił jadącego w tym samym kierunku 41-letniego rowerzystę. Samochód ciężarowy odjechał, a ofiara zmarła po przewiezieniu do szpitala. Świadkiem zdarzenia był inny kierowca, który jechał za ciężarówką. Zatrzymał się, powiadomił o wypadku pogotowie, przesunął z jezdni ranną osobę i ruszył w pogoń za ciężarowym mercedesem. Po pewnym czasie zgubił ścigane auto, ale zapamiętał numery rejestracyjne. Dzięki tym informacjom policja odnalazła porzucony pojazd, a w nim m.in. butelki po alkoholu. Ustaliła także˙osobę, na którą samochód był zarejestrowany, ale w domu nie zastali podejrzewanego 36-latka. Według policji mężczyzna przed spowodowaniem wypadku prawdopodobnie uczestniczył w imprezach związanych z lokalnymi obchodami "Dnia stolarza". Ustalono również, że 36-latek był wcześniej karany za przestępstwa drogowe z wyrokami pozbawienia wolności w zawieszeniu. Miał też - obowiązujące do listopada 2015 roku - dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Od marca ubiegłego roku mężczyzna ukrywał się. Teraz został zatrzymany w Kamieńsku, gdzie mieszkał. Podczas przeszukania posesji, w której przebywał, policjanci znaleźli fałszywe dokumenty, którymi prawdopodobnie posługiwał się także poza granicami Polski. Zabezpieczono m.in. dowód osobisty oraz prawo jazdy wystawione na inną osobę.