Kierowcy skarżyli się tam na dziury, łatanie nie pomagało, wielu właścicieli uszkodziło samochody i zgłaszają się po odszkodowania. Ciasna i dziurawa ulica Zgierska stała się zmorą dla kierowców, przejeżdżających w żółwim tempie przez Łódź. Z Adamem Żeberkiewiczem z zarządu łódzkich dróg, Urszulą Urbaniak z firmy ubezpieczeniowej oraz kierowcami rozmawiał reporter RMF Marcin Wąsiewicz: