"Jaracz" jest jedynym polskim teatrem zaproszonym do udziału w tej imprezie. Jak poinformowała w piątek Anna Królikowska z łódzkiej placówki, "Marzenie Nataszy" zaprezentowane zostanie na Małej Scenie Teatru Lalek w Jekaterynburgu w najbliższą niedzielę. Dodała, że podczas tegorocznego festiwalu, oprócz spektaklu przygotowanego przez "Jaracza" rosyjscy widzowie zobaczą ponad 20 przedstawień w wykonaniu teatrów m.in. z Rosji, Kazachstanu i Mołdawii. "Marzenie Nataszy" to kompilacja dwóch monodramów - "Marzenie Nataszy" i "To ja wygrałam" autorstwa rosyjskiej dramatopisarki Jarosławy Pulinowicz. Opowiada historię dwóch rosyjskich nastolatek, które różni niemal wszystko: pochodzenie, status społeczny, zainteresowania i plany na przyszłość. Sztuka miała premierę w 2009 roku i od tego czasu doczekała się ponad 40 realizacji w teatrach repertuarowych i około 60 w teatrach amatorskich i studenckich - nie tylko w Rosji, ale także w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i w Niemczech. Łódzcy widzowie po raz pierwszy "Marzenie Nataszy" mogli obejrzeć w marcu tego roku. W rolę Natasz wcieliła się Agnieszka Skrzypczak. Na scenie pojawia się również Karol Puciaty. Łódzkie przedstawienie było jednym z pierwszych nad jakim Kolada pracował w Polsce. 56-letni Nikołaj Kolada to rosyjski dramatopisarz, aktor i reżyser. Mieszka w Jekaterynburgu. Pierwszą sztukę "Gramy w fanty" napisał w 1986 roku. Odniósł z nią sukces w Moskwie i Petersburgu. Napisana trzy lata później "Proca" zyskała popularność nie tylko w Europie, ale i w Stanach Zjednoczonych. W sumie jest autorem 102 sztuk, z czego 76 jest wystawianych.