Z podobnym pismem wystąpił też kilka dni wcześniej zarząd Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej (99% bonifikaty) oraz mieszkańcy bloku nr 12 na Dąbrowskiego. Wczoraj, w godzinach popołudniowych nad sprawą mieli zastanawiać się radni miejscy na specjalnie na tę okazję zwołanym na spotkaniu. Sprawa będzie też omawiana na komisjach miejskich. Do budżetu miejskiego z tytułu opłat za wieczyste użytkowanie gruntu wpływa rocznie około 600 tysięcy złotych. Wyłącznie od spółdzielni mieszkaniowych jest to kwota około 234 tysięcy złotych. Osoby prawne, czyli np. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska oraz Powszechna Spółdzielnia Spożywców "Społem" wpłacają kolejne blisko 150 tysięcy złotych, Łowicki Ośrodek Kultury płaci 6,2 tys. złotych, a pozostałe osoby fizyczne 220 tysięcy złotych. Czy radni zdecydują pozbyć się części wpływów z tego tytułu? - Moim zdaniem zastosowanie bonifikaty 100% nie jest możliwe ze względów prawnych - powiedział nam skarbnik miasta Arkadiusz Podsędek. - Obdzwoniłam wszystkie ościenne miasta i tylko Rawa Mazowiecka ma uchwałę w sprawie bonifikaty w wysokości 60 procent. - Moim zdaniem ustawa nie daje możliwości bezpłatnego przekształcenia wieczystego we własność - dopowiada naczelnik miejskiego Wydziału Gospodarki Gruntami Planowania Przestrzennego i Rolnictwa Anna Gajewska. Skoro nie bezpłatnie, to może z 99% bonifikatą można przekształcić grunt? - pytamy. Naczelnik Gajewska waha się i po chwili mówi, że: - Bonifikata 99% traktowana jest jako nieodpłatne przekształcenie. Przecież Regionalna Izba Obrachunkowa mogłaby zarzucić burmistrzowi, że rozdaje majątek gminy za darmo - argumentuje Gajewska. Podkreśla jednak, że to jest jej zdanie, radni i burmistrz mogą mieć inne. - Sprawę będziemy bardzo dokładnie omawiać i nie sądzę, żeby jakaś decyzja została podjęta w ciągu miesiąca - mówi przewodniczący Rady Miejskiej Henryk Zasępa. Sprawa wymaga wielu konsultacji i analiz, o które będziemy prosili. Na pewno będziemy chcieli podjąć decyzję z korzyścią dla mieszkańców, ale na pewno też nie będzie to bonifikata 100-procentowa. Sprawa będzie omawiana na komisjach. Pod złożonym do ratusza pismem, które zawiera też projekt uchwały proponujący ustalenie bonifikaty w wysokości 100 lub 99%, oprócz Wojciecha Gędka podpisali się również współorganizatorzy spotkania na temat zmian w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych oraz uwłaszczeniu w tychże spółdzielniach, które odbędzie się w środę, 26 marca o godzinie 18.00 w sali zakładu Agros Nova przy ulicy Sikorskiego w Łowiczu. Spotkanie organizuje oddział NSZZ "Solidarność" Ziemi Łowickiej, Chrześcijański Ruch Samorządowy, który reprezentuje w Łowiczu właśnie Gędek oraz stowarzyszenie "Nasz dom", które reprezentuje łowiczanin Jacek Polak. Na spotkaniu mają być też zbierane podpisy popierające projekt uchwały. Projekt uchwały przewiduje, że użytkownicy, którzy władali gruntem przez 20 lat, otrzymaliby 100% bonifikaty przy przekształcaniu prawa własności. Użytkownicy gruntu, którzy nim władali przez mniej niż 20 lat, mieliby otrzymać 99% bonifikaty. W projekcie uchwały zaproponowano również, żeby głosowanie nad nią było imienne. W uzasadnieniu pisma czytamy między innymi, że zarządy spółdzielni mieszkaniowych są zobowiązane do wydzielania na wniosek zainteresowanych, lokali mieszkaniowych na własność, co wynika ze znowelizowanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 14 czerwca 2007 roku. Istotnym elementem wydzielenia lokalu na własność jest udział we własności terenu pod budynkiem. Jednak spółdzielnie z zasady posiadają te grunty w wieczystej dzierżawie. Tak też jest w Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która własne tereny posiada tylko na osiedlu Tkaczew. Pozostałe około 36 ha gruntów ma w użytkowaniu wieczystym. W 2005 roku zarząd spółdzielni występował już do miasta w sprawie udzielenia bonifikaty na przekształcenie wieczystej dzierżawy we własność na osiedlu Reymonta w Łowiczu. Radni udzielili wtedy 50% bonifikaty i uchwała ta obowiązuje do dzisiaj. Spółdzielnia jednak stwierdziła, że nie skorzysta z tej możliwości, ponieważ musiałaby obciążyć lokatorów tego osiedla dodatkową kwotą około 120 tysięcy złotych za przekształcenie. - Skoro miało ono dotyczyć wyłącznie tego osiedla, to dlaczego mieliby za to płacić pozostali członkowie spółdzielni z innych osiedli? - argumentował prezes Armand Ruta. Prezes Ruta jest świadom tego, że przekształcenie gruntów ŁSM, które są w wieczystym użytkowaniu, we własność, byłoby dla spółdzielni nie lada prezentem. - Rocznie byśmy płacili do ratusza mniej o około 230 tysięcy złotych. Za taką kwotę można zrobić poważny remont - mówił. Zgodnie z obowiązującą ustawą o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości, z żądaniem przekształcenia użytkowania wieczystego w prawo własności mogą wystąpić osoby fizyczne lub spółdzielnie mieszkaniowe. Teren musi być wykorzystany lub przeznaczony na cele mieszkaniowe. Organ właściwy, w tym przypadku miasto, udziela 50% bonifikaty od opłaty. Miasto może jednak udzielić bonifikaty wyższej niż określona w ustawie. Dodatkowo ustawa zawiera zapis, że osobie fizycznej, której miesięczny dochód na członka rodziny nie przekracza miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej za ostatnie półrocze roku poprzedzającego zgłoszenie żądania przeniesienia własności, udzielić należy 90% bonifikaty. - Nadszedł czas, aby z pojęciem wieczystej dzierżawy się wreszcie pożegnać. W konstytucji RP jest wpisana tylko własność prywatna - pisze w uzasadnieniu uchwały Wojciech Gędek, przed laty aktywny działacz Solidarności, w pewnym okresie także prezes ŁSM. Czy Łowicz stać na pożegnanie z wieczystą dzierżawą? Burmistrz Krzysztof Kaliński, którego też zapytaliśmy o zdanie, odpowiedział: - Rozważamy sprawę. Muszę się do niej dobrze przygotować. Jestem burmistrzem dla mieszkańców, ale również po to, żeby dbać o interes miasta. Na pewno nie jest to sprawa najbliższej sesji, pewnie również nie kwietniowej. Powołałem specjalną grupę, która ma przygotować wszelkie informacje o przekształceniach, również o tym jak to jest w innych miastach, nie tylko u naszych sąsiadów, ale też w innych miastach w Polsce porównywalnych wielkościowo. Będzie też zrobiona aktualna wycena gruntów. Uchwałę, której projekt przygotuję, podejmą natomiast radni. Od woli radnych będzie zależało jakiej bonifikaty udzielimy. Autor: Marcin A. Kucharski