Władze miasta wypowiedziały przedsiębiorcom prowadzącym tam działalność handlowo-usługową umowę dzierżawy gruntu, na którym stoją drewniane budynki. Taki sam los czeka ponoć budki stojące naprzeciwko marketu "Kaufland" i te stojące przy "Merkurym". Bar, lumpeksy, części samochodowe, serwis RTV... Co stanie się z przedsiębiorcami, dla których dotychczasowa działalność jest często głównym źródłem utrzymania? Przedsiębiorcy odwołali się od decyzji władz miasta, jednak czy przyniesie to jakikolwiek rezultat? - Nie zgadzamy się z decyzją wiceprezydenta Adama Karzewnika o nieprzedłużeniu umowy dzierżawy gruntów pod pawilonami handlowymi usytuowanymi przy Al. Armii Krajowej 20. Zaskoczyło nas to, ponieważ na początku marca otrzymaliśmy decyzję o podatku od nieruchomości ze stawkami rozpisanymi do końca roku, a kilka dni później decyzję o nieprzedłużeniu dzierżawy i rozbiórce naszych pawilonów - czytamy w odwołaniu skierowanym do prezydenta Krzysztofa Chojniaka. Przedsiębiorcy doskonale zdają sobie sprawę, że stare, drewniane domki raczej nie ozdabiają miasta, jednak to nie jest powód, aby pozbawiać ich źródła utrzymania. - Odnowilibyśmy nasze sklepy, ale czy warto było wykładać 3 - 5 tys. zł na remont, skoro miasto mogło nam w każdej chwili nie przedłużyć umowy dzierżawy. A ta podpisywana była tylko na rok. Nie warto było podejmować takiego ryzyka - mówi jeden z przedsiębiorców, który swoje personalia wolał zachować w tajemnicy. Stanowisko władz miasta jest w tej kwestii jednoznaczne - przedsiębiorcy mają czas na wyprowadzki do końca roku. - Z właścicielami miasto zawarto umowy dzierżawy na teren o pow. 25 m kw. pod każdym z pawilonów. Właściciele wiedzieli, że są to umowy zawierane na warunkach tymczasowych - dlatego były zawierane na okres do 3 lat, a ostatnio na okres 1 roku. Obecnie obowiązujące umowy zawarte są na okres do 30 czerwca 2008 r. Praktycznie od 1 lipca pawilony powinny być usuwane, ale z uwagi na prośby najemców, (aby umożliwić im np. przeniesienie działalności w inne miejsce) - będzie istniała możliwość bezumownego korzystania z terenu do końca bieżącego roku - informuje Elżbieta Jarszak z biura rzecznika prasowego prezydenta miasta. Aleksandra Stańczyk