Sukces zawdzięcza ambicji i uporowi. Ale także życzliwym ludziom - szefowi Katedry Informatyki Stosowanej profesorowi Dominikowi Sankowskiemu oraz bardzo zdolnemu młodemu wykładowcy - Zbigniewowi Chanieckiemu. - Jesteśmy pełni podziwu dla jego uporu, ambicji i ogromu pracy, jaki włożył w zdobywanie wiedzy - chwali studenta profesor Sankowski. - Tłumaczę studentom, każda czynność, którą wykonuje, jest jak pokonanie 70 metrów naszej katedry, ale ze spętanymi nogami i rękoma. Mysz na głowie Gdy Piotr miał 14 lat, zaczęły mu słabnąć ręce. Lekarze długo nie wiedzieli, co mu jest. Piotr był coraz słabszy. W końcu trafił na szczegółowe badania, między innymi rezonans magnetyczny. Wtedy okazało się, że wewnątrz rdzenia kręgowego ma guz. Lekarze bali się operować, by nie uszkodzić kręgosłupa. Odważył się dopiero profesor Andrzej Radek ze szpitala Wojskowej Akademii Medycznej. Po dwóch latach choroby. - Wtedy już nie chodziłem - opowiada Piotr. - Ale dzięki tej operacji żyję. Chłopak nie poddał się chorobie. Ciało odmówiło mu posłuszeństwa, ale na pełnych obrotach pracowała głowa. Piotr wręcz pochłaniał wiedzę. Z wyróżnieniem skończył liceum. Nie widział, co robić dalej. Z pomocą przyszedł mu proboszcz parafii w rodzinnym Rąbieniu - ksiądz Andrzej Mikołajczyk. Uzmysłowił, że w Rąbieniu mieszka kierownik Katedry Informatyki Stosowanej Politechniki Łódzkiej - profesor Dominik Sankowski. - Ksiądz Mikołajczyk poprosił mnie o radę, co zrobić ze zdolnym niepełnosprawnym uczniem liceum - wspomina profesor Sankowski. - "Powinien studiować" odparłem bez namysłu. I tak poznałem Piotra. Jak starszy brat Piotr ma indywidualny tok studiów. - Miałem liczne obowiązki, więc powierzyłem go opiece mojego asystenta doktora Zbigniewa Chanieckiego - opowiada profesor Sankowski. - Jestem pomocnikiem pana Piotra - mówi skromnie doktor Chaniecki. - Pomagam w kontaktach z wykładowcami i dziekanatem, występuję o stypendia, ustalam program nauczania z prowadzącymi. Zbigniew Chaniecki jest raczej jak starszy brat. Wykłada Piotrowi informatykę, a także przystosowuje programy do toku studiowania. Docenieni Piotr w 100 procentach wykorzystał szansę. Dziś jest na czwartym roku (rok stracił, przy nawrocie choroby i operacji usunięcia guza mózgu). Z nadzieją patrzy w przyszłość i już myśli o pracy magisterskiej. - Będzie związana z Internetem. Stworzę portal dla niepełnosprawnych. Opiszę moje doświadczenia, by inni wyciągnęli z nich konstruktywne wnioski - planuje. Praca doktora Zbigniewa Chanieckiego też została doceniona. Klub Stypendystów Zagranicznych Fundacji na rzecz Nauki Polskiej przyznał mu prestiżową Nagrodę im. Artura Rojszczaka. Dostają ją młodzi uczeni z wybitnymi osiągnięciami, potrafiący przekraczać ramy specjalizacji. Andrzej Adamczewski andrzej.adamczewski@echomiasta.pl