Miejscy radni na ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej uznali, że konieczne jest podniesienie cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków. Liczony wspólnie metr sześcienny wody i ścieków wzrośnie w przyszłym roku z 4,01 do 4,62 zł (15,2 proc.). Z wyliczenia łódzkiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji wynika, że trzyosobowa rodzina zapłaci więcej przeciętnie o około 4 zł miesięcznie. Ile za prąd? Rada Miejska zadecydowała jeszcze, że wzrosną podatki od nieruchomości i środków transportu. - Średni wzrost to 4,2 proc., czyli podatki będą wyższe o wskaźnik inflacji - mówi Anna Kuźmicka, rzecznik łódzkiej RM. Niby niewiele, ale kiedy doliczy się do tego podwyżki wody i ścieków, a także - zapowiadane - prądu i nie tylko, to może zaboleć. Do połowy grudnia Urząd Regulacji Energetyki musi podjąć decyzję, o ile zdrożeje energia. W Łodzi groziła nam podwyżka rzędu kilkudziesięciu procent, ale Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, przyznał, że to żądania z sufitu. Owszem, będzie drożej, ale o ok. 5 proc. Niemniej specjaliści zapowiadają możliwość kolejnej podwyżki w drugiej połowie roku. URE zadecyduje także o wzroście cen gazu. Dystrybutorzy, np. PGNiG, żądają nawet 17 proc. podwyżki. Droższy ma być także węgiel, co bezpośrednio przełoży się na ceny ogrzewania. Spółki wydobywcze na przyszły rok negocjują ceny wyższe nawet o 40 proc., choć realny wzrost sięgnie zapewne ok. 20 proc., jak szacują specjaliści. To, a także limity na emisję dwutlenku węgla, wpłynie na wzrost cen ciepła o ok. 10 proc. Te używki... Ostro po kieszeni dostaną także palacze. 1 stycznia 2009 roku wchodzi w życie nowa ustawa, która winduje akcyzę na wyroby tytoniowe. Polska, wchodząc do Unii Europejskiej, zobowiązała się, że do 2009 roku akcyza osiągnie pułap 64 euro od 1000 sztuk papierosów, co oznacza podwyżkę paczki o ok. 10 proc. Ale nie ostatnią w 2009 roku - przy cenie "ramki" rzędu 7 zł akcyza wynosi ok. 4,70 zł, a powinna 5,50 zł. UE żąda, zatem cena jeszcze raz wzrośnie. Skoro jesteśmy przy używkach. Według sejmowego planu zdrożeją także alkohole. Wódka o ok. 1 zł za półlitrową butelkę (akcyza wzrasta o ok. 9 proc.), taka sama flaszka piwa - o ok. 7 gr (akcyza + 13,6 proc.), a 0,75 l wina - o 20 gr (akcyza + 16,5 proc.). Ale małe jasne może kosztować jeszcze więcej, bo zdrożało wszystko, co potrzebne do jego produkcji. Niech zatem nikogo nie dziwi podwyżka nawet o 50 gr przy dzisiejszej cenie 2,50 zł za pół litra piwa. Daj świadectwo Wśród podwyżek akcyzy jest jedna oaza, która na pewno zadowoli kierowców używających autogazu w swoich samochodach. W Polsce takich aut jest ok. 2 milionów. Ponieważ rząd nie zgodził się na propozycję Ministerstwa Finansów podwyżki podatku akcyzowego na autogaz o blisko 70 proc., nie będzie wzrostu cen na stacjach o 12 proc. Ale i tak za swoje usługi już teraz więcej żądają taksówkarze. Jak obliczono, przejazd ok. 20 km będzie droższy o 5-7 zł w taxi zrzeszonych w korporacjach. No i na sam koniec rzecz, która może znacznie zdrożeć - nieruchomości, choć dokładna skala nie jest jeszcze wyliczona. Od 1 stycznia każdy budynek, oddawany do użytkowania, modernizowany, remontowany, sprzedawany albo wynajmowany, będzie musiał mieć świadectwo energetyczne, popularnie zwane paszportem. Prawdopodobna podwyżka może nie będzie gigantyczna, proporcjonalna do ceny nieruchomości, ale będzie... Michał Bogusiak michal.bogusiak@echomiasta.pl