Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi - poinformował w czwartek rzecznik tej prokuratury Krzysztof Kopania. Według prokuratury do wyłudzeń odszkodowań komunikacyjnych dochodziło w latach 2000-2006. W tym czasie oszukano dziesięć towarzystw ubezpieczeniowych w sumie na ponad 1,8 mln zł. Kolejne 200 tys. zł usiłowano wyłudzić. - Proceder polegał na upozorowaniu blisko stu kolizji drogowych, bądź na zawyżaniu strat wynikających z rzeczywistych zdarzeń komunikacyjnych - poinformował Kopania. Dodał, że do pozorowania kolizji wykorzystywane były najczęściej samochody produkcji japońskiej. Zdarzało się, że poszczególne z nich służyły do wyłudzenia kilku odszkodowań. Jak powiedział Kopania, głównymi organizatorami procederu było dziesięć osób, które do oszukiwania towarzystw ubezpieczeniowych wciągnęli także swoich bliskich, znajomych, sąsiadów, a nawet kolegów z pracy. Najwięcej pieniędzy - według prokuratury - wyłudzili Mariusz W. (ponad 474 tys. zł), Adam F. (ponad 118 tys. zł), Jacek H. (108 tys. zł) i Tomasz M. (ponad 34 tys. zł). W oszustwie udział brali również byli już policjanci z Sekcji Prewencji i Ruchu Drogowego KPP w Pabianicach i Łasku, jak i likwidatorzy firm ubezpieczeniowych. Funkcjonariusze w zamian za łapówki poświadczali nieprawdę w policyjnej dokumentacji dotyczącej kolizji, ich przebiegu oraz skutkach. Łapówki wynosiły jednorazowo od 300 do 500 zł. Według prokuratury trzej policjanci przyjęli w sumie od 4,2 tys. zł do 17,1 tys. zł. Wśród oskarżonych są również czterej likwidatorzy, którzy przyjmowali pieniądze w zamian za korzystne szacowanie szkód i zawyżanie kalkulacji. Jednemu z nich zarzucono przyjęcie 21,9 tys. zł. Akta sprawy składają się z ponad 130 tomów, zaś akt oskarżenia liczy 691 stron. Postępowanie prowadzone było przy udziale Wydziału ds. Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, a także Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Osiemdziesięciu pięciu z oskarżonych chce dobrowolnie poddać się karze.