Choć ludność Łodzi spadła w ciągu ostatnich dwóch dekad o ponad 100 tysięcy mieszkańców, to ciągle nie rozwiązało to problemów mieszkaniowych tego miasta. Dlatego deweloperzy cały czas stawiają nowe osiedla, a ceny mieszkań stale rosną. Podobnie dzieje się w całej Polsce, ale w porównaniu z innymi największymi miastami, Łódź jest ciągle najbardziej atrakcyjna finansowo. W Łodzi buduje się coraz więcej, a mieszkania sprzedają się szybko, choć przede wszystkim na wynajem. Nic dziwnego, że potencjał widzą w tym również firmy zajmujące się wynajmem instytucjonalnym: -To miejsce na mapie Łodzi może stać się nowym punktem referencyjnym z niepowtarzalną estetyką. Nowoczesność będzie łączyć się tu z historią. Chcemy stworzyć miejsce, do którego ludzie będą chcieli przychodzić, a życie ma toczyć się nie tylko w budynkach, ale także między nimi. Chcemy pojawić się na turystycznej mapie Łodzi. Będą tu również mieszkania na wynajem od R4R.pl - tak Waldemar Olbryk, członek zarządu, zapowiada projekt Echo Investment w Łodzi. A platforma mieszkań na wynajem R4R, której Echo jest głównym udziałowcem, zyska w tym projekcie nowy pakiet mieszkań. Bo choć jej zakończenie planowane jest w perspektywie 4-5 lat, to już teraz widać, jak wielkie jest zapotrzebowanie na mieszkania w Łodzi. Obecnie w trakcie realizacji jest tutaj 110 inwestycji, które w ciągu kliku lata wprowadzą na rynek ponad 100 tys nowych mieszkań. Mniejsze droższe, większe prawie bez zmian Łódź nie różni się od reszty Polski. Tutaj również mieszkania podrożały w ciągu ostatniego roku. O to o ile, zależy od ich wielkości. Aż o 21% podrożały w ciągu roku mieszkania o powierzchni do 35 m kw. czyli popularne kawalerki. Obecnie ich cena wynosi około 4800 zł za m kw. Najpopularniejsze w Polsce mieszkania (średnio prawie 50% sprzedawanych na rynku) o wielkości 35-60 metrów zdrożały około 15% i dziś za ich metr kwadratowy zapłacimy około 4580 zł. Najmniej zyskały na wartości mieszkania o powierzchni ponad 70 metrów. Tutaj różnica z poprzednim rokiem wynosi jedynie 5%, a cena wynosi od 4703 zł (w przedziale 70-80 m kw.) przez 4260 zł (80-100 m kw.) po 4180 zł (powyżej 100 m kw.). Ciekawe, chociaż duże mieszkania zyskały w porównaniu z ubiegłym rokiem, to... straciły do pierwszego kwartału 2019. Są to niewielkie zmiany około 3-4%, czyli mniej więcej 150 zł na metrze, ale warte odnotowania, na stale rosnącym rynku. Mieszkania w Łodzi ciągle tańsze niż w innych największych miastach Choć Łódź jest, po Warszawie i Krakowie, trzecim największym miastem w Polsce, to pod względem ceny nieruchomości mocno odbiega od pierwszej piątki, a nawet dziesiątki. W porównaniu z najdroższą w Polsce Warszawą (około 9200 zł za m kw.), Łódź (4650 zł za m kw) jest prawie równo 2 razy tańsza. Przy Gdańsku (7250 zł za m kw) czy Wrocławiu (6600 zł za m kw) to ciągle atrakcyjna i prawie o połowę niższa cena. Mająca prawie 700 tys mieszkańców Łódź, jest tańsza od Lublina (5400 zł za m kw), Olsztyna (4800 zł za m kw), a nawet Białegostoku (5300 zł za m kw). Pokazuje to, że miasto ciągle stara się nadrobić lata, kiedy stało się symbolem zapaści gospodarczej w latach 90-tych. Czy to się uda? Inwestycje deweloperskie to dobra prognoza, budownictwo zawsze ciągnęło za sobą część gospodarki.