Jednocześnie jest to apel do rodziców przedszkolaków o przekazywanie 1 proc. podatku na budowę przez Fundację rodzinnych domów dziecka. Według organizatorów akcji jest to unikatowy w skali Polski przykład współpracy prywatnej firmy z organizacją pożytku publicznego. Dzięki środkom zebranym podczas akcji Fundacja "Happy Kids" chce zbudować kolejny, czwarty już, rodzinny dom dziecka. - To pierwszy znany mi przypadek współpracy prywatnej firmy i fundacji na taką skalę. Mam nadzieję, że za tym przykładem pójdą też inni przedsiębiorcy - podkreślił w czwartek wiceprezes Fundacji "Happy Kids" Aleksander Kartasiński. W ramach akcji 100 tys. zabawek edukacyjnych "Mały Dekorator" trafi do ponad tysiąca przedszkoli, głównie z małych ośrodków, w całej Polsce. Na zabawce umieszczono informację o możliwości przekazywania 1 proc. podatku na rzecz łódzkiej Fundacji. - Zabawka posiada walory edukacyjne. Jednocześnie jest naszym apelem do rodziców przedszkolaków o przekazywanie 1 proc. podatku na budowę rodzinnych domów dziecka Fundacji "Happy Kids" - zapewnia współorganizator akcji szef firmy KlimatyDomu.pl. Maciej Misiewicz. Zabawa "Małym Dekoratorem" polega na wyklejaniu pod okiem opiekuna kolorowych welurowych elementów, które układają się w bajkowe historie. Dla ubarwienia i urozmaicenia dzieci mogą korzystać również z kredek i mazaków. Premiera akcji odbyła się w czwartek w budynku MS2 Muzeum Sztuki w Łodzi. Organizatorzy planują wciągnąć do wspólnej zabawy i wspierania Fundacji również polityków, sportowców i artystów. Liczą, że pomoże to w promocji idei przekazywanie 1 proc. podatku na organizacje pozarządowe. Fundacja "Happy Kids" od sześciu lat otwiera w Łodzi rodzinne domy dziecka. Dotąd utworzyła trzy takie placówki; teraz zbiera pieniądze na kolejny dom. Koszt utworzenia jednej placówki wynosi milion złotych. W ubiegłym roku Fundacja była jednym z inicjatorów uchwalenia "Deklaracji łódzkiej na rzecz wychowania rodzinnego dzieci krzywdzonych i porzuconych", której głównym przesłaniem jest zastąpienie państwowych domów dziecka, rodzinnymi domami opieki. Z szacunków przedstawionych przez fundację "Happy Kids" wynika, że w Polsce ponad 40 tys. dzieci przebywa w państwowych placówkach opiekuńczo-wychowawczych, a tylko 1500 w rodzinnych domach dziecka. Liczba dzieci pokrzywdzonych przez los systematycznie wzrasta, bowiem od 1996 roku liczba podopiecznych placówek wychowawczych podwoiła się.