Wczoraj przed południem policja w Radomsku otrzymała zgłoszenie, że na posesji we wsi Nowy Widok rodzina znalazła ciężko ranną 72-letnią kobietę. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Dziennik Łódzki", babcię znalazł wnuczek, który przyszedł zaprosić ją na swoje osiemnaste urodziny. Chłopak o odkryciu powiadomił matkę. Kobieta rozpoczęła poszukiwania teścia. Gdy spróbowała dostać się do stodoły, okazało się, że wejście zamknięte jest od wewnątrz na skobel. Funkcjonariusze znaleźli w stodole ciało 77-letniego męża pokrzywdzonej. Policja podejrzewa, że mężczyzna najpierw zaatakował żonę, a potem popełnił samobójstwo, jednak nie wyklucza także innych wersji zdarzenia. - Cały czas trwa śledztwo w tej sprawie, przez prokuratora przesłuchiwana jest rodzina i sąsiedzi - mówi Aneta Komorowska, rzecznik komendy powiatowej w Radomsku. Mieszkańcy wsi są w szoku. - Normalna, zwykła para starszych ludzi, dobrze się z nimi znałem. Nie wiem, co się mogło stać, że doszło do takiego nieszczęścia - opowiada reporterowi "Dziennika Łódzkiego" mieszkaniec wsi. - Wszyscy jesteśmy zaskoczeni. Nie pamiętam, żeby kiedyś doszło u nas do takiego zdarzenia.