Życiu poszkodowanych nic nie zagraża. Natomiast szczegółowe badania osoby te przejdą w szpitalu. Większość obrażeń dotyczy szyjnego odcinka kręgosłupa oraz klatki piersiowej. Wśród rannych jest między innymi motorniczy składu, który najechał na stojący tramwaj. Ze wstępnych ustaleń wynika, że był trzeźwy, miał też odpowiednie uprawnienia. Przyczyny wypadku będzie ustalać policja. Jeden z tramwajów ma być zbadany przez biegłych. Na ulicy Limanowskiego w stronę centrum utrudnienia potrwają jeszcze nawet 3 godziny - służby zajmują jeden z dwóch pasów ruchu. Łódzkie MPK wprowadziło też zastępczą komunikacje autobusową. Krzysztof Zasada