Lokomotywa, która miała holować pociąg w miejscu, w którym jest uszkodzona trakcja, odmówiła posłuszeństwa. Trzeba było ściągnąć nową lokomotywę. Cała operacja trwała około 4 godzin. Rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Robert Kuczyński zapewnia, że spółka zajęła się pasażerami pechowego pociągu. Podróżni dostali dodatkowe napoje, a na stacji końcowej będzie na nich czekał bezpłatny catering. W nocy z wtorku na środę złodzieje ukradli w okolicach Wielunia około 210 metrów sieci trakcyjnej. Z tego powodu wstrzymano ruch. Początkowo kolejarze zapowiadali, że awaria zostanie usunięta w ciągu kilkunastu godzin. Okazało się jednak, że uszkodzenia po kradzieży są dużo poważniejsze, niż początkowo się wydawało. Chociaż pracownicy kolei pracują cały czas od wczoraj, nie wiadomo czy dziś uda się naprawić szlak kolejowy. Agnieszka Wyderka