Większość łodzian i podróżnych nie chce zmiany, ponieważ przywiązali się do starej nazwy. Ludzie jakby przyjeżdżali z dalszych obszarów Polski, gdyby usłyszeli "Łódź Główna" na przykład, to myślę, że większość byłaby zakłopotana - mówi jedna z mieszkanek. Łodzianie życzyliby sobie raczej zmiany dworca, a nie jego nazwy. Takiej radykalnej przemiany doczekają się w 2012 roku, kiedy to dworzec Łódź Fabryczna dosłownie zejdzie do podziemia i tunelem będzie łączył się z Łodzią Kaliską.