We wtorkowy wieczór (26 lutego) policjanci patrolujący ulice Rzgowa dostrzegli audi S8 dokonujące nielegalnego manewru wyprzedzania na skrzyżowaniu oraz autobusu na przejściu dla pieszych. Policjanci natychmiast próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę audi, który nie reagował na ich sygnały i jechał dalej. Mundurowi z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi gonili pirata drogowego, który na pobliskim rondzie pojechał pod prąd, następnie wyprzedzał inne pojazdy na podwójnej ciągłej. Kierowca nadal nie reagował na sygnały i nie zatrzymał się. Ponownie wyprzedził na skrzyżowaniu i wjechał na nie na czerwonym świetle. Pirat drogowy uciekał w kierunku Łodzi, kiedy znalazł się już na wysokości skrzyżowania ulic Rzgowskiej i Bartoszewskiego w Łodzi stracił panowanie nad samochodem i uderzył w znak drogowy, a następnie w sygnalizator. Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec Łodzi. Badanie trzeźwości wykazało prawie 2,5 promila. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Zatrzymany miał już wcześniej konflikty z prawem. Kierowca usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, a także prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi łącznie kara do 5 lat pozbawienia wolności.