Jak poinformował rzecznik wieluńskiej policji Waldemar Kozera, spot będzie emitowany na antenie radia przez kilka dni. - Policjanci w ten sposób chcą zwrócić uwagę starszym osobom jak działają oszuści - dodał. Według policji "metoda na wnuczka" ostatnio została zmodyfikowana przez oszustów. Ze starszymi osobami nadal telefonicznie kontaktuje się rzekomy wnuczek czy inny członek rodziny, prosząc o pilną pożyczkę i zachowanie jej w tajemnicy. - Jednak zamiast kolegi sprawcy przysyłają obecnie niczego nieświadomego taksówkarza lub chcącą dorobić przypadkową osobę, która ma tylko odebrać gotówkę pod wskazanym adresem i za symboliczną kwotę przekazać ją zleceniodawcy. Zdarza się też, że fałszywy wnuczek prosi o przekaz pieniężny - wyjaśnił. Policja odnotowała także sytuacje, gdy po telefonie rzekomego wnuczka następuje kolejny, ale rozmówca podaje się tym razem za policjanta ścigającego takich oszustów. - Nakłania pokrzywdzoną osobę do przekazania pieniędzy wmawiając jej, że sprawca tylko wówczas może zostać zatrzymany na gorącym uczynku. Zapewniam, że prawdziwi policjanci nie działają w taki sposób - podkreślił Kozera. Policjanci kolejny raz apelują do osób w podeszłym wieku, żeby z dużą dozą nieufności podchodziły do nieznajomych odwiedzających ich w domach czy też kontaktujących się telefonicznie. Oszuści podają się za przedstawicieli np. administracji, gazowni, poradni zdrowia, PCK, opieki społecznej czy przedstawicieli Kościoła. - Kierując się zdrowym rozsądkiem nie wpuszczajmy nikogo do mieszkania. Jeśli już zachodzi taka konieczność, wcześniej upewnijmy się np. w administracji czy takie kontrole są prowadzone. Poprośmy także o obecność podczas takiej wizyty zaufanego sąsiada - dodał policjant.