Scenariusz jest prosty. Wrażliwy, rozkochany w literaturze człowiek o duszy poety, mąż śpiewaczki występującej w chórze operowym, z dnia na dzień staje oko w oko ze współczesną młodzieżą, mającą w pogardzie nie tylko naukę, ale i wszelkie autorytety. Mający poczucie misji, nauczyciel nie poddaje się, traktuje swoją pracę jako rodzaj gry, choć bardziej pasowałoby określenie szkoła przetrwania. Musi znosić nie tylko brak zainteresowania swoich uczniów, co wydaje się niejako naturalne, ale i świadome prowokacje młodzieży. W chwili, gdy udało mu się doprowadzić do pewnej równowagi między klasą i wykładowcą, dochodzi do katastrofy. Były profesor literatury pasjonujący się teatrem został skazany na wieczną spowiedź: musi publicznie opowiadać swoją historię. Monodram jest właśnie tą spowiedzią. Bohater grany przez Pszoniaka mówi jednak nie tylko o trudnym życiu nauczycieli. Historia, opisując mikrokosmos szkoły daje pod rozwagę, o ile nie kwestionuje, wartości naszego społeczeństwa. Według recenzentów sztuka jest rodzajem lustra odbijającym nas wszystkich. 26 października 2008 (niedziela), godz. 18. Duże. Kino Łódzkiego Domu Kultury, ul.Traugutta 18, Łódź. Bilety: 30 i 35 zł. źródło informacji: Strefa Biletów