Jak poinformowała w środę rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska, w pomieszczeniach gospodarczych w gminie Brójce policjanci znaleźli duże, plastikowe pojemniki wypełnione alkoholem, aparaturę służącą do odkażania i filtrowania spirytusu technicznego oraz potrzebne do procesu technologicznego chemikalia. - Ustalono, że czysty spirytus uzyskiwano ze skażonego spirytusu technicznego, poddając go specjalistycznej obróbce chemicznej. Następnie trunek rozlewany był w litrowe plastikowe butelki i wywożony z przeznaczeniem do sprzedaży - wyjaśniła Zielińska. Zabezpieczono ponad 2 tysiące litrów spirytusu, który zostanie przebadany przez biegłych. W Łodzi zatrzymano dwóch młodych mężczyzn - 20-letniego łodzianina i o rok starszego mieszkańca Włocławka - którzy transportowali nielegalny alkohol. W ich samochodzie znaleziono 100 plastikowych butelek z "lewym" spirytusem. Okazało się, że mężczyźni są znani policji jako pseudokibice jednego z łódzkich klubów piłkarskich. Obaj usłyszeli zarzuty z kodeksu karno-skarbowego. Grozi im wysoka grzywna i kara do dwóch lat pozbawienia wolności. To druga w tym roku nielegalna rozlewnia alkoholu zlikwidowana w Łódzkiem, w której działalność zamieszane są osoby ze środowiska łódzkich pseudokibiców piłkarskich. W styczniu podobną zlikwidowano w okolicach Aleksandrowa Łódzkiego. Wtedy w ręce policji wpadło czterech pseudokibiców, znaleziono siedem tys. litrów alkoholu wartego ponad pół mln złotych.