Jak poinformowała w środę rzeczniczka pabianickiej policji Joanna Szczęsna, nad ranem 16-latek idąc do szkoły został zaatakowany tuż przed wejściem przez trzech zamaskowanych sprawców. - Napastnicy w kominiarkach na głowach zaczęli bić gimnazjalistę po głowie, po czym przewrócili go na chodnik i kopali jeszcze po całym ciele - relacjonowała Szczęsna. Gdy sprawcy uciekli, koledzy podnieśli pobitego ucznia i zaprowadzili do szkoły. Poturbowany nastolatek trafił na obserwację do łódzkiego szpitala. W ciągu kilku dni policjanci ustalili i zatrzymali napastników w wieku 15-16 lat. Okazało się są oni aktywnymi kibicami, a raczej pseudokibicami jednego z łódzkich klubu, natomiast ich ofiara - sympatykiem innej drużyny. - Animozje między kibicami były motywem ataku nieletnich chuliganów - dodała policjantka. Najbardziej agresywny 15-latek trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Łodzi, natomiast jego koledzy po przesłuchaniu zostali oddani pod dozór rodziców. O losie całej trójki zadecyduje sąd rodzinny. - Wobec jednego z nich zostanie prawdopodobnie zastosowany środek prawnej izolacji - dodała policjantka.