Jak poinformowała w niedzielę rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska, w piątkowe południe dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łodzi przyjął zgłoszenie, że ulicą Zarzewską spaceruje pijana para i prowadzi wózek dziecięcy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli idących "wężykiem" ulicą mężczyznę i kobietę. Para pchała dziecięcy wózek. Okazało się, że 27-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna są pijani; badanie alkomatem wykazało, że mieli po ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W wózku leżała ich 4-miesięczna córeczka. - Wezwany na miejsce lekarz pogotowia stwierdził, że dziecko jest chore na zapalenie płuc i zadecydował o umieszczeniu dziewczynki w szpitalu. Rodzice trafili do izby wytrzeźwień - relacjonowała Zielińska. Po wytrzeźwieniu zostali zwolnieni do domu. We wtorek oboje mają stawić się na komisariat, gdzie zostaną przesłuchani. Jeśli usłyszą zarzuty narażenia życia lub zdrowia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmie się także sąd rodzinny.