Około godz. 19.30 z obawy o bezpieczeństwo kilku tysięcy osób znajdujących się w niedzielny wieczór w parku, imprezę przerwano. Nie odbył się koncert zespołu Queens oraz zabawa taneczna przy muzyce zespołu T&T. Cały program miał skończyć się o północy. Początkowo wydawało się, że imprezę przerwano tylko na kilkanaście, może nieco więcej minut. Tak można było przypuszczą, po komunikacie dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Bożeny Olczak. Wkrótce jednak okazało się, że burza nie oddala się, ale cały czas krąży w bliskiej odległości. Deszcz i porywisty wiatr skłoniły większość osób do natychmiastowego powrotu do domu. Scena została zalana wodą, błyskawice i grzmoty było widać i słychać przez kolejne 2 godziny. Dzień Dzika rozpoczęły o godz. 15. występy dzieci z miejscowego gimnazjum i szkoły podstawowej. Po nich odbył się koncert Majki Jeżowskiej. W czasie tych występów rozgrywano konkursy na Kiernozmena Roku 2008 oraz Młodego Kiernozmena. W pierwszym konkursie wystartowało jednak tylko 3 zawodników. Rywalizowali w konkurencjach siłowych podobnych do tych, jakie odbywają się na zawodach Strong Men. Było więc przerzucania wielkiej opony, próba siły ramion, nóg oraz martwy ciąg. W konkursie tym wygrał Jacek Niedźwiedź, który już po raz 4 zdobył tytuł Kiernozmena oraz puchar wójta gminy Kiernozia. Jacek Niedźwiedź wygrał też konkurs "bieg z dzikiem", w którym puchar fundował łowczy Koła Łowieckiego "Orzeł" z Kiernozi, Jan Kowalski. W konkursie tym brało udział 10 zawodników. Dużo większym zainteresowaniem cieszył się konkurs rzutu dzidą do dzika, bo zgłosiło się do niego 22 zawodników. I miejsce i puchar od prezesa miejscowego Koła Łowieckiego Zbigniewa Popławskiego wywalczył w tym konkursie Jakub Piekacz. Grzegorz Łysio pokonał zaś 7 innych kandydatów do tytułu Młodego Kiernozmena i z rąk przewodniczącego Rady Gminy Stanisława Stańczaka otrzymał dyplom i gratulacje. W konkursie tym przygotowano takie konkurencja jak "upoluj dzika" (rzut lotką do dzika), bieg w workach, "dzik w sieci" oraz wyścig z workiem. Bardzo widowiskową konkurencją było przeciąganie liny, w którym zmierzyły się 3 drużyny. Zwycięska drużyna siłowała się w składzie: Renata Włodarczyk, Andrzej Traczyk, Waldemar Traczyk, Tomasz Felczak, Mariusz Fudała, Janusz Kubacki, Patryk sieczkowski i Paweł Dróżdż. Impreza zakończyła się degustacją pieczonego dzika i prosiaka. Podobnie jak w latach poprzednik dziki fundowało Koło Łowiecka "Orzeł", prosiaka - Wiesław Bogucki, radny z Czerniewa. A wszyscy obecni na Dniu Kiernozkiego Dzika, którzy czują niedosyt z powodu odwołanego koncertu i zabawy, muszą poczekać na następną imprezę tego typu - 13 lipca, w uroczystość św. Małgorzaty w Kiernozi. mwk