Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Według śledczych, sprawa dotyczy okresu lipiec - sierpień 2011 roku. W tym czasie mężczyzna - za pośrednictwem portali społecznościowych - nawiązał kontakty z czterema dziewczynkami w wieku 12-13 lat. Proponował im spotkania w celach seksualnych. Przesyłał też im przez internet treści o charakterze pornograficznym. Jednej z nastolatek groził pozbawieniem życia. Jego zatrzymanie było możliwe dzięki "czujności" 12-letniej dziewczynki, która o wszystkim powiadomiła rodziców, a ci policję. Jak ustalono, mężczyzna korzystał z internetu za pośrednictwem telefonu komórkowego. Okazało się, że 23-latek próbował nawiązać kontakty z innymi dziewczynkami, ale z ich strony nie było odpowiedzi. W jego mieszkaniu znaleziono prawie sto kart sim oraz kilka telefonów komórkowych. Początkowo przyznał się do winy, później odmówił składania wyjaśnień. 23-latek przeszedł badania sądowo-psychiatryczne. Biegli stwierdzili, że w momencie popełniania przestępstw miał "poczytalność ograniczoną w stopniu znacznym". Oznacza to jednak, że może stanąć przed sądem. W przypadku skazania sąd może wobec niego zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Mężczyzna przebywa w areszcie.