FOŚ utrzymuje się z publicznych pieniędzy. Kilka miesięcy temu kupił ponad 200 tysięcy akcji banku. Każda kosztowała go ponad 33 złote, choć na giełdzie kosztowały o 7 złotych mniej. Fundusz twierdził, że transakcja ta miała być wstępem do przejęcia pakietu kontrolnego częstochowskiego banku. Do tego jest potrzebna jest jednak zgoda Komisji Nadzoru Bankowego, której nie było w czasie, gdy FOŚ kupował akcje. Co więcej - kierownictwo banku nie wiedziało o planach przejęcia nad nim kontroli.