Projekt dokumentu przedstawiła na poniedziałkowej, nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Jej zdaniem obecnie decyduje się przyszłość Łodzi. - Wierzę, że początek budowy nowego dworca Łódź Fabryczna jest pierwszym dużym krokiem, przełomem, który da miastu impuls do rozwoju i obudzi energię mieszkańców - mówiła Zdanowska. Według niej, jeśli miasto nie wykorzysta tej szansy, to nie dogoni już Gdańska, Poznania czy Krakowa. Przypomniała, że obecnie trwa modernizacja centrum miasta, prowadzone są remonty kamienic, rozpoczyna się budowa nowego stadionu miejskiego, powstaje nowa hala targowa, a w 2012 roku otwarty będzie Bionanopark. Ale to wciąż mało, a miastu - w ocenie pani prezydent - potrzebna jest strategia, która wyznaczy kierunki jego rozwoju. - Wyzwaniem, które uznaję za niezwykle ważne, jest poprawa jakości życia łodzian i doprowadzenie do sytuacji, że będziemy mogli porównywać nasze płace z mieszkańcami innych dużych miast. Niższe zarobki, szczególnie wśród absolwentów sprawiają, że osoby ambitne i wykształcone migrują - podkreśliła Zdanowska. Według niej, prognozy demograficzne są alarmujące, a w 2035 roku liczba mieszkańców Łodzi może spaść poniżej 600 tys. osób. Władze Łodzi chcą, żeby Łódź była najbardziej dynamicznie rozwijającą się metropolią w środkowej Europie. "Zintegrowana Strategia Rozwoju Miasta Łodzi 2020 plus" oparta ma być na dwóch filarach. Jeden z nich dotyczy pełnego gospodarczego wykorzystanie potencjału infrastrukturalnego miasta związanego z centralnym położeniem metropolii łódzkiej na mapie Polski i Europy. Mają temu służyć programy strategiczne dot. budowy Nowego Centrum Łodzi, wspierania rozwoju takich sektorów gospodarki jak logistyka, transport oraz BPO (Business process outsourcing), AGD i IT oraz program mający służyć rozwojowi gospodarki opartej na wiedzy, innowacjach i przemysłach kreatywnych. Temu ostatniemu ma służyć przebudowa łódzkiego systemu oświaty zawodowej, pomoc miasta dla szkolnictwa wyższego oraz opracowanie systemu wsparcia dla absolwentów. II filar strategii dotyczy poprawy wizerunku miasta, jego atrakcyjności i bezpieczeństwa. Mają temu służyć takie programy strategiczne jak m.in. rewitalizacja Śródmieścia, poprawa stanu porządku publicznego, bezpieczeństwa i czystości miasta, efektywne wykorzystanie potencjału kulturalnego i kreatywnego miasta. Natomiast fundamentem strategii - według założeń władz miasta - mają być nowe standardy usług publicznych, które mają zmierzać do racjonalizacji zarządzania majątkiem i zasobami miasta oraz podniesienia jakości świadczonych usług. Tekst strategii trafił do miejskich radnych tuż przed poniedziałkową sesją, co oburzyło radnych SLD. Najpierw wnioskowali oni o przeniesienie tego punktu obrad na 14 grudnia, a później większość z nich wyszła z sali obrad. - Mamy dyskutować o rozwoju Łodzi do 2020 roku mając dokument na pięć minut przed dyskusją. Nikt tego dokumentu nie podpisał, nikt nie bierze za to odpowiedzialności. Tu jest tylko stek pobożnych życzeń, natomiast to nie jest strategia - powiedział dziennikarzom przewodniczący klubu radnych SLD Władysław Skwarka. Także radni PiS uważają, że strategia nie zawiera konkretów. Zdaniem szefa klubu PiS Marka Michalika w sferze gospodarczej dokument do złudzenia przypomina strategię prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. - Jeżeli chodzi o inne sprawy, to jest bardzo niekonkretny. Nie ma tutaj ani słowa o ulicy Piotrkowskiej, nie ma mowy o Łodzi filmowej, nie proponuje się nic nowego. Jestem rozczarowany. Spodziewałem się, że pani prezydent po raz pierwszy w tej kadencji i skieruje do nas słowa, które naprawdę nas ujmą - powiedział Michalik. Zdaniem radnego PO Bartosza Domaszewicza, dokument jest dobrym punktem wyjścia do dyskusji nad strategią dla miasta i opracowaniem jej szczegółów. - Cała dyskusja na temat konstrukcji tego dokumentu i jego szczegółów jest jeszcze przed nami. To początek dużej debaty, którą rozpoczęła pani prezydent. Kierunki trzeba wypełnić treścią, potrzeba do tego elementów operacyjnych, jak będziemy realizować te cele - powiedział Domaszewicz. Prezydent Łodzi zapowiedziała konsultacje społeczne dotyczące strategii. - Strategia stanowi dobrą podstawę do nawiązania dialogu społecznego ze wszystkimi środowiskami społeczno-politycznymi w Łodzi - powiedziała Zdanowska. Konsultacje prawdopodobnie potrwają do stycznia przyszłego roku; dopiero później dokument ma być poddany pod głosowanie.