Policjanci z Łodzi i Pabianic wraz z prokuraturą rozpoczęli w 2008 roku rozpracowywanie grupy wyłudzającej kredyty. W trakcie wielomiesięcznego śledztwa ustalono, że pięciu mieszkańców Pabianic w wieku od 24 do 42 lat, w okresie od 2003 do 2008 roku, za pośrednictwem tzw. słupów, dokonało szeregu oszustw na terenie Łodzi i powiatów: pabianickiego, zduńskowolskiego oraz łaskiego. - Mężczyźni nie byli nigdzie zatrudnieni, a do przestępczej działalności werbowali dosłownie na ulicach osoby znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Głównie byli to ludzie nie posiadający stałej pracy, często nadużywający alkoholu. Osoby te zakładały działalność gospodarczą lub przedstawiały zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach wystawione przez fikcyjne firmy i na ich podstawie zaciągały kredyty lub dokonywały zakupów sprzętu RTV i AGD w systemie ratalnym. Wyłudzone w ten sposób pieniądze i sprzęt przekazywały zleceniodawcom, otrzymując w zamian kwoty od stu do kilkuset zł - wyjaśniła Magdalena Zielińska z łódzkiej policji. Łączna suma wyłudzeń szacowana jest na 170 tys. zł. W minionym tygodniu policjanci przystąpili do zatrzymań. Na mocy prokuratorskich postanowień w ręce śledczych wpadło 30 osób, w tym pięciu organizatorów oszustwa. Wszyscy zatrzymani podejrzani są o dokonywanie oszustw. Kilku z nich odpowie także za podrabianie i przerabianie dokumentów. Czyny te zagrożone są karą do 8 lat więzienia. - Policjanci ustalili już, że w "kredytową" działalność było zamieszanych kolejnych 29 osób. Sprawa jest zatem rozwojowa i niewykluczone, że w najbliższym czasie zarzuty usłyszą pozostali podejrzewani - zaznaczyła Zielińska.