Do wybuchu doszło w zakładzie przy ulicy Słonecznej w podłódzkich Pabianicach. Stalowa konstrukcja dachu fabryki zawaliła się do środka. Zniszczeniu uległo blisko 2 tys. metrów kwadratowych zakładu. Prawdopodobnie nikt z pracowników nie ucierpiał. Nie wiadomo jeszcze nic o wysokości strat. Realna była groźba wybuchu, bo w hali zgromadzono łatwopalne substancje chemiczne, używane do lakierowania mebli. Zagrożony był również przyległy budynek mieszkalny, ale udało się go ocalić.