Siedem osób trafiło do szpitala - poinformował w środę rano dyżurny komendy wojewódzkiej policji w Łodzi. Według niego do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. - Właściciele mieszkania, kobieta i mężczyzna, trafili do szpitala wojewódzkiego w Zgierzu. Kobieta uległa lekkiemu zaczadzeniu, natomiast jej małżonek doznał poparzeń 2 i 3 stopnia. Pięć innych osób odwiezionych zostało do Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi na obserwację. Pozostali ewakuowani, po akcji strażaków, mogli wrócić do swoich mieszkań - powiedział dyżurny. Dodał, że zniszczeniu uległo jedynie mieszkanie, gdzie wybuchł pożar.