Pożar pojawił się rano na poddaszu użytkowym czteropiętrowej kamienicy. Na czas akcji ewakuowano z budynku ponad 50 osób. Kobieta - z podejrzeniem podtrucia tlenkiem węgla - trafiła na obserwację do szpitala. - Całkowitemu spaleniu uległy cztery pomieszczenia na poddaszu i ponad 150 metrów kwadratowych dachu. W tej chwili strażacy prowadzą prace rozbiórkowe dachu i poddasza - powiedział rzecznik łódzkich strażaków Arkadiusz Makowski. Na razie nie wiadomo, czy ktoś zamieszkiwał poddasze. W akcji gaśniczej brało udział 12 zastępów strażaków - w sumie ok. 40 ratowników. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Na miejscu są przedstawiciele administratora budynku, urzędu miasta i prokuratury. Biegły ds. pożarnictwa ma ustalić, co było przyczyną pożaru i czy kamienica będzie nadawała się do dalszego zamieszkania.