Pierwsze osoby trafiły do szpitala w godzinach rannych. Trzeba było ewakuować pięciuset uczniów szkoły. Powołano sztab kryzysowy. - Objawy zatrucia w kilku przypadkach były bardzo poważne - mówi Zbigniew Liberski z biura zarządzania kryzysowego w Łowiczu. Był kłopot z wybudzeniem jednej z osób. Do tej pory nie wiadomo, jaka substancja została rozpylona w szkole. Wykonywane są badania na zawartość toksyn u przebywających w szpitalach.