- Katyń jest nas wszystkich. Naszym obowiązkiem jest o nim pamiętać - mówił o. Andrzej Pilch po mszy świętej odprawionej w intencji ofiar katyńskich w ostatnią niedzielę, 13 kwietnia w Światowym Dniu Pamięci Ofiar Katynia w kościele ojców pijarów w Łowiczu. Msza odprawiana jest od lat w kościele ojców pijarów, gdyż znajduje się w nim drewniana tablica upamiętniająca pomordowanych. W mszy uczestniczyły poczty sztandarowe szkół z terenu Łowicza, kombatanci, władze miejskie i powiatowe. Bezpośrednio po mszy ojciec Pilch zaprosił na krótką modlitwę i złożenie kwiatów pod tablicę. Część osób z kościoła wyszła, ale wiele też zostało. - Skromna jest ta dzisiejsza oprawa uroczystości, ale mam nadzieję, że do przyszłego roku w Łowiczu znajdziemy miejsce na posadzenie dębu w ramach ogólnopolskiej akcji posadzenia 21.473 dębów na 70-lecie zbrodni katyńskiej - mówił ojciec Pilch. Uroczysta inauguracja programu edukacyjnego "KATYŃ - ocalić od zapomnienia", organizowanego przez stowarzyszenie Parafiada, odbyła się właśnie 13 kwietnia w Radzyminie. Akcja ma polegać na posadzeniu w parkach, na skwerach itp 21.473 dębów na 70-tą rocznicę zbrodni, która przypadnie w 2010 roku. Jeden dąb ma symbolizować jedno nazwisko z listy katyńskiej. Uczestnicy projektu zobowiązują się do opieki nad dębem oraz upamiętnienia na terenie placówki oficera - ofiary zbrodni. Nieodzownym w miarę możliwości będzie dotarcie do życiorysu - na dowód pamięci w imię prawdy. Uczestnicy sami będą starać się o pozyskanie sadzonek dębów i z władzami lokalnymi ustalą miejsce, gdzie dąb zostanie posadzony. Przy dębie winna być umieszczona informacja, komu został poświęcony. Autor: mak