Policja podejrzewa, że w sobotę po 21:00 starli się pseudokibice Widzewa i ŁKS-u. Napadnięci mężczyźni jechali samochodem marki renault, w pewnym momencie zajechał im drogę inny pojazd. Wyskoczyło z niego kilku kolejnych mężczyzn, którzy zaczęli wybijać szyby w stojącym przed nimi aucie i wyciągać siedzące w środku osoby. Kiedy policjanci kilka minut później przyjechali na miejsce, napastników już nie było - są teraz poszukiwani. Trzech z pobitych mężczyzn w wieku od 21 do 26 lat jest w ciężkim stanie, dwóch odniosło tylko powierzchowne obrażenia. Karetki pogotowia rozwiozły ich do trzech różnych szpitali. Jak usłyszał od policjantów dziennikarz radia RMF FM, pobici nie są zbyt chętni do składania zeznań - między innymi stąd podejrzenie, że mogło dojść do porachunków pseudokibiców. W tej chwili funkcjonariusze analizują nagrania z kamer miejskiego monitoringu. (j.) Paweł Balinowski