Poszkodowana znalazła klucze i wywiesiła na tablicy znajdującej się na klatce schodowej ogłoszenie o możliwości ich odbioru. Około 12.30 przyszedł do niej młody mężczyzna, który oświadczył, że są to jego klucze. Zapytany o szczegóły powiedział, że to właściwie klucze jego ojca i podał numer telefonu. Kiedy kobieta usiłowała skontaktować się z nim pod wskazanym numerem, do mieszkania weszło dwóch zamaskowanych w kominiarki mężczyzn. Obezwładnili pokrzywdzoną. Grożąc pozbawieniem życia zmusili do wskazania miejsca przechowywania pieniędzy i kosztowności. W trakcie plądrowania mieszkania znaleźli cztery torby ze srebrną biżuterią łódzkiej firmy, w której pokrzywdzona jest zatrudniona. Straty oszacowano na ponad 85 tys. złotych. Sprawcy skradli również odtwarzacz DVD, telefon komórkowy, słuchawkę od telefonu bezprzewodowego, karty bankomatowe i dokumenty. Sporządzony został portret pamięciowy młodego mężczyzny, który zgłosił się po klucze. Rysopis: wiek około 18 lat, wzrost 175 cm, szczupła budowa ciała, włosy średniej długości, kolor ciemny blond, twarz szczupła bez zarostu. Skradziona biżuteria posiadała imienniki "GCh" - poinformowała kom. Joanna Kącka z zespołu prasowego łódzkiej policji. Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia sprawców napadu i ich zatrzymania prosimy przekazywać do VIII komisariatu przy ulicy Wólczańskiej 250 tel. 665 24 00 lub 665 24 39.