W konkursie startowała również prywatna firma. Ratownicy medyczni z Piotrkowa mogą odetchnąć z ulgą, zachowają miejsca pracy. Niewiele zmieni się również, jeśli chodzi o pacjentów. - Rozstrzygnięcie nastąpiło 30 kwietnia. Od 1 maja umowa jest ważna. Postępowanie konkursowe wyłoniło świadczeniodawcę, którym został nasz szpital w postaci działu pomocy doraźnej - informuje dyrektor Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie, Marek Konieczko. Jeszcze w marcu, kiedy informowaliśmy czytelników o konkursie na obsługę ratownictwa w Piotrkowie, przedstawiciele piotrkowskich ratowników medycznych ostrzegali, że jeśli konkurs wygra prywatna firma, ucierpią na tym przede wszystkim pacjenci. Poza tym pracę straci 80 osób zatrudnionych w tym sektorze. Ratownicy zapowiedzieli wówczas, że żaden z nich nie będzie pracował dla prywatnej firmy. Wygląda jednak na to, że wszystko pozostanie po staremu. I rzeczywiście, rewolucji w ratownictwie nie będzie, jedynie drobne zmiany. - Świadczymy usługi na terenie dotychczasowym, czyli wszędzie tam, gdzie jeździliśmy dotychczas, do 11 gmin i na terenie miasta. Natomiast zmieniony został program ratownictwa medycznego. Decyzją wojewody i ministra utworzono na terenie kraju, w tym na terenie województwa łódzkiego, 5 dodatkowych zespołów wyjazdowych. Były to wszystko zespoły wyjazdowe typu "P", czyli podstawowe, zespoły ratowników medycznych, co nie znaczy, że nie może z nimi jeździć lekarz (w zależności od potrzeb). W ramach tego utworzono w Piotrkowie przy ul. Wolborskiej 76/78 jeden z tych dodatkowych zespołów typu "P" oraz stworzono z dwóch gmin powiatu radomszczańskiego (Przedbórz i Masłowice) i dwóch gmin powiatu piotrkowskiego (Łęki Szlacheckie i Ręczno) nowy region działania dla karetki "P". Wygląda to w ten sposób, że na tym terenie działania powstały dwa nowe zespoły. Wcześniej stacjonował w Przedborzu dla tych dwóch gmin zespół "P" przynależny do szpitala powiatowego w Radomsku. On nie zniknął (pojawia się w Żytnie). W chwili obecnej są trzy zespoły: jeden w Żytnie, jeden w Radomsku i karetka specjalistyczna w Radomsku. Doszedł więc dodatkowy rejon w Przedborzu obejmujący 4 gminy - informuje o zmianach dyrektor Konieczko. W programie specjalistycznym założenie było takie, aby karetki specjalistyczne "S" pokrywały się, jeśli chodzi o rejon działania z karetkami "W". Jaki był tego cel? Chodzi o współdziałanie zespołów. Ponieważ nie zawsze karetka "P" jest samodzielna, nie zawsze też karetka "S" jest samodzielna, często zdarza się, że potrzebna jest pomoc drugiej karetki. A wiadomo, że kiedy jest jeden dysponent, to jest również lepsza logistyka. - W tej chwili pod naszymi auspicjami funkcjonują 4 zespoły "P" (były 2) i 2 zespoły "S" (były 2). Obsługujemy dodatkowo gminę Kamieńsk i gminę Mniszków. Co to oznacza dla pacjenta? W starych rejonach działania funkcjonujemy tak samo. Dla pacjentów z nowych rejonów działania praktycznie też się niewiele zmieni, ponieważ karetka zgodnie z ustawą jeździ do najbliższego szpitala, który udzieli kwalifikowanej pomocy. Krótko mówiąc, z gminy Mniszków pojedzie albo do Piotrkowa, albo do Opoczna. Natomiast z gminy Masłowice, do Radomska, a z Przedborza do Radomska lub Piotrkowa. Co może jeszcze być istotną zmianą? W niektórych szpitalach nie ma niektórych specjalistycznych oddziałów, np. w Piotrkowie nie ma oddziału chirurgii dziecięcej i wszystkie przypadki zachorowań dzieci małych, zgodnie z wytycznymi, kierowane są do szpitala wojewódzkiego w Bełchatowie. Drugim przykładem jest urologia. W tej chwili w Szpitalu Rejonowym w Piotrkowie istnieje oddział urologiczny i jedziemy z pacjentem do najbliższego szpitala, który może udzielić pomocy - mówi dyrektor. Podsumowując, zwiększyła się liczba zespołów wyjazdowych, zwiększyło się więc bezpieczeństwo dla pacjenta, a pomoc ma większą szansę szybciej dotrzeć do chorego. - Do godziny 18:00 pracują wszystkie rejony i pomoc podstawowa lekarska (zachorowania, wizyty domowe) obsługuje te rejony. Natomiast rozdzielona, póki co, jest nocna i świąteczna pomoc ambulatoryjna zarówno wyjazdowa, jak i stacjonarna. Tę pomoc świadczą inne podmioty. Na terenie Piotrkowa są to dwie jednostki: jedna znajduje się przy Wojska Polskiego 77 w przychodni przy Instytucie Zdrowia, a druga w przychodni Szpitala Rejonowego przy Armii Krajowej. Zasada ratownictwa medycznego jest taka, że może się zdarzyć przypadek, kiedy w nocy do chorego przyjeżdża lekarz i kwalifikuje dany przypadek jako wymagający natychmiastowego doraźnego ratunku ze strony karetek z systemu ratownictwa medycznego. Wtedy funkcjonuje taka zasada, że lekarz ten wzywa karetkę ratownictwa medycznego i pozostaje na miejscu zdarzenia do czasu jej przybycia - mówi Marek Konieczko.