Rachunek z Łódzkiego Zakładu Energetycznego jest podzielony na dwie części: opłatę za energię i za jej przesyłanie. Po zsumowaniu łodzianie będą płacić o 32 grosze więcej za kilowat energii i blisko 5 złotych więcej za abonament. Osoby, które korzystają z taryfy nocnej, zapłacą mniej w dzień. Opłata wzrośnie w tym przypadku o 28 groszy za kilowat w dzień i 22 grosze w nocy. Za to abonament będzie kosztował prawie 7 złotych więcej. Problemem mogą być nie same koszty, a ich rozliczanie. Większość łódzkich odbiorców prądu rozlicza się bowiem w systemie 6-miesięcznym. W tej sytuacji zakład spróbuje podzielić zużycie prądu na przed - i po podwyżce. Ma to swoje wady, ponieważ jeśli któryś z odbiorców wyjechał na dłużej, np. na wakacje, to na pewno większą część energii zużył przed podwyżką. Ale i na to znalazła się rada, wystarczy spisać stan licznika i zadzwonić pod specjalny numer telefonu, widniejący w lewym, górnym rogu książeczki opłat. Nowy cennik będzie obowiązywać przez rok. Decyzja o ewentualnej, następnej zmianie cen zapadnie w czerwcu przyszłego roku.