Jak poinformowała rzeczniczka piotrkowskiej policji Małgorzata Para, do napadu doszło w czwartek. Pracownica kasy oszczędnościowo-kredytowej zawiadomiła policję, że do oddziału wszedł zamaskowany mężczyzna i trzymając w ręku broń zażądał od niej wydania pieniędzy. Przestraszona kobieta oddała mężczyźnie kilka tysięcy złotych. Po napadzie napastnik zbiegł. Pościg i blokady dróg wylotowych z miasta nie przynosiły rezultatów, ale na podstawie relacji świadków policyjny ekspert sporządził portret pamięciowy sprawcy. To właśnie dzięki niemu policjanci po dobie poszukiwań dotarli do 28-letniego mieszkańca Piotrkowa Macieja G. Policjanci znaleźli przy nim broń hukową, którą napastnik prawdopodobnie posłużył się podczas napadu. Zrabowanej gotówki dotąd nie odzyskano. 28-letni Maciej G. był już karany za posiadanie narkotyków. Teraz za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara nawet 15 lat więzienia.