Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka pabianickiej policji Joanna Szczęsna, sprawcy wtargnęli do domu 37-letniego mieszkańca Czyżemina, pobili właściciela i jego 18-letniego kolegę. Napastnicy bili swoje ofiary i kopali po całym ciele. Okładali także bezbronnych mężczyzn łopatą. W ten sposób chcieli zmusić starszego z nich do zmiany zeznań przed sądem w sprawie jednego z bandytów. Później zaciągnęli 18-latka do BMW, którym przyjechali. Wrzucili go do bagażnika i odjechali. Po kilku minutach jazdy, kopiąc w pokrywę bagażnika, nastolatek wydostał się i wyskoczył na drogę. Ukrył się w przydrożnym rowie. Napastnicy wrócili, ale nie udało im się go odnaleźć. Poszkodowany poinformował policję i opisał wygląd napastników, których znał z widzenia. Policjanci zatrzymali dwóch 29-latków i 34-latka - mieszkańców gminy Dłutów. W chwili zatrzymania byli pijani. Całej trójce przedstawiono zarzuty pobicia przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, pozbawienia wolności i nakłaniania świadków do zmiany zeznań. Wszyscy zostali aresztowani. Grozi im do 12 lat więzienia. W przeszłości byli już notowani przez policję.