Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska, wypadek wydarzył się w Nieborowie. Samochód nissan almera jadąc z dużą prędkością zjechał na przeciwny pas ruchu i potrącił jadącą prawidłowo rowerzystkę - 68-letnią mieszkankę Nieborowa. Kobieta zginęła na miejscu, a kierowca uciekł. Porzucony samochód znaleziono kilometr dalej w rowie. Szybko ustalono, że jego właścicielem jest 26-letni mieszkaniec Nieborowa. Okazało się, że mężczyzna wrócił na miejsce wypadku i wmieszał się w tłum gapiów. Rozpoznał go jednak jeden z policjantów i 26-latek został zatrzymany. Był kompletnie pijany; miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania po pijanemu wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia i jazdy po pijanemu. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wolności.