- Dziewczynki najprawdopodobniej wcześniej obserwowały tatę, który rąbał drewno. Jedna z nich chwyciła siekierę i upuściła ją na rączkę młodszej siostry. Doszło do zranienia dwóch palców. Jeden z nich praktycznie został amputowany - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.