U pary bielików, Orła i Reszki - takie imiona wybrali w głosowaniu internauci - wykluło się co najmniej jedno pisklę, choć część osób śledzących transmisję online zapewnia, że dostrzegła dwa młode. - Narodziny nastąpiły prawdopodobnie w minionym tygodniu, między 26 a 27 kwietnia - poinformowała Malinowska. Właśnie wtedy internauci zaobserwowali zmianę w zachowaniu ptasich rodziców: bieliki wpatrywały się w gniazdo i pochylały się nad nim, zaczęły znosić pożywienie, rozpościerały skrzydła, jak gdyby chciały ochronić małe przed słońcem. W kolejnych dniach wielu internautom udało się uchwycić obraz wychylającej się z gniazda główki pisklęcia i momenty karmienia. To była ciężka noc Według rzeczniczki Lasów Państwowych narodzinom potomstwa orlej pary towarzyszyły nie lada emocje. Najpierw, 21 kwietnia, gwałtowna burza uszkodziła komputer (z którego nadawana jest transmisja) i łącze internetowe. Obraz szybko udało się przywrócić. Podczas burzy kamera, umieszczona na wysokości 30 m. nad ziemią, w koronie starej sosny, przesunęła się nieco i zmieniła kadr, lecz gniazdo wciąż było doskonale widoczne. Z kolei w nocy z 23 na 24 kwietnia samica nie wróciła do gniazda na noc i jaja pozostały bez opieki. Pojawiły się obawy, że z powodu ich wychłodzenia lęg się nie uda. - To była dla nas ciężka noc - opowiada koordynator projektu Bieliki online, Marek Matecki z Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych. - Z zapartym tchem śledziliśmy sytuację w gnieździe. O piątej rano dostaliśmy od jednego z naszych fanów zrzut ekranu z powracającym do gniazda bielikiem i od razu wrzuciliśmy go na nasz profil na Facebooku. Tysiące osób w sieci cieszyło się z tego powrotu razem z nami. Chwilowe pozostawienie gniazda bez opieki nie zniweczyło lęgu. - Tak naprawdę niewiele wiemy o nocnym życiu bielików - zaznacza wiceprezes Komitetu Ochrony Orłów, Dariusz Anderwald. - Dopiero dzięki tej pionierskiej transmisji online możemy lepiej poznać ich zwyczaje w okresie lęgowym. - Teraz rodziców czeka nowe, trudne zadanie - około trzech miesięcy karmienia i wychowywania potomstwa, nauki latania, przygotowania do opuszczenia gniazda i samodzielnego życia. Dla podglądających ptasią rodzinę miłośników przyrody oznacza to jeszcze większe emocje - informuje Malinowska. Bieliki "celebrytami" polskiego internetu Transmisja online z gniazda bielików w Nadleśnictwie Kutno to wspólne przedsięwzięcie edukacyjne Lasów Państwowych i Komitetu Ochrony Orłów, jedno z nielicznych tego rodzaju w skali Europy i świata. W styczniu leśnicy i ornitolodzy zainstalowali kamerę na drzewie gniazdowym bielików na terenie Nadleśnictwa Kutno. W marcu okazało się, że zostało ono zasiedlone i samica wysiaduje jaja. Transmisja na żywo (na stronie Lasów Państwowych www.lasy.gov.pl/bielik) ruszyła 18 kwietnia. Jednocześnie powstał profil bielików na Facebooku (www.facebook.com/BielikiOnline). W ciągu dwóch tygodni od udostępnienia podglądu gniazda Orzeł i Reszka stały się prawdziwymi "celebrytami" polskiego internetu. Obraz z kamery śledzi naraz nawet do dwóch tys. osób. Profil na Facebooku poświęcony temu projektowi ma już 10 tys. fanów, a na bieżąco komentuje go, "lubi" i udostępnia na swoich kontach ponad 6,5 tys. z nich. - To wspaniałe, że tak wiele osób udało się nam zainteresować życiem tych pięknych ptaków szponiastych. Wierzymy, że łatwiej jest nam wszystkim chronić to, co znamy, co wzbudza w nas dobre uczucia - mówi Marek Matecki. "Gdyby 2 maja był nie tylko Dniem Flagi RP, ale i godła, mielibyśmy za sprawą narodzin symbolicznych dla naszego kraju ptaków podwójną okazję do świętowania" - napisała Malinowska w przesłanej we wtorek notce. Udało się je ocalić Po II wojnie światowej bieliki w Polsce niemal wyginęły - ich populację oceniano zaledwie na 45-50 par. Dzięki wysiłkom leśników, naukowców i miłośników przyrody udało się je ocalić i stworzyć im odpowiednie warunki bytowania. Według szacunków Komitetu Ochrony Orłów mamy dziś w kraju 1000-1400 par bielików. Gniazdo bielików można podglądać na stronie http://www.lasy.gov.pl/bielik.