Oficer w poniedziałek oddał się w ręce policjantów z Biura Spraw Wewnętrznych KGP. Jak poinformował Arnold Lorenc z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, decyzją Komendanta Wojewódzkiego funkcjonariusz został zwolniony ze stanowiska, wszczęte też zostało postępowanie dyscyplinarne i administracyjne w celu wydalenia go ze służby. Do zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Drwały pod Wyszogrodem (Mazowieckie). Nad Wisłą doszło do awantury między dwoma grupami wędkarzy. Jak poinformował nadkomisarz January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej komendy policji w Radomiu, jedna grupa wędkarzy zarzuciła drugiej, że pływając łodzią, płoszą ryby. Doszło do słownej utarczki i jeden z wędkarzy stojących na brzegu strzelił w stronę płynących. Po oddaniu strzału wsiadł do samochodu i uciekł. Jednemu z wędkarzy na łodzi udało się zanotować częściowo numery auta i powiadomić policję - powiedział Majewski. Po przyjeździe na miejsce policja potwierdziła przebieg zdarzeń i rozpoczęła poszukiwania strzelca. Jego samochód został znaleziony w lesie, kilka kilometrów od rzeki, gdzie ugrzązł w piasku na leśnym trakcie. Właścicielem pojazdu okazał się zastępca komendanta powiatowego policji z Łęczycy Poszukiwania w niedzielę wieczorem nie przyniosły rezultatu, w poniedziałek policjant sam oddał się w ręce funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych KGP.