Taki mandat to już nie przelewki, bo nieuregulowanie należności powyżej 200 złotych oznacza, że jest się dłużnikiem i można trafić do Krajowego Rejestru Długów. Obecność na liście przekłada się na przykład na brak możliwości zakupu na raty lub zawarcia umowy z operatorem telefonów komórkowych. Pabianicki Miejski Zakład Komunikacyjny chce wprowadzić tak wysokie kary, bo firma ma poważne problemy w ściąganiu zaległych mandatów. Do tej pory jazda na gapę w Pabianicach kosztowała 50-krotność wartości biletu. Policjanci będą patrolować wrocławskie autobusy Na zmiany - choć nieco innego rodzaju - muszą przygotować się także mieszkańcy Wrocławia. W autobusach jeżdżących po tym mieście już niedługo pojawią się policyjne patrole. Funkcjonariusze mają dbać o bezpieczeństwo pasażerów i walczyć z tymi, którzy zachowują się agresywnie lub wulgarnie. - Na razie to działanie prewencyjne - mówi Agnieszka Korzeniowska z wrocławskiego MPK. Na początku policjanci będą podróżowali autobusami i tramwajami w pełnym umundurowaniu. Niedługo jednak to się zmieni. - Chcemy, by pasażerowie przyzwyczaili się do widoku munduru w komunikacji miejskiej. Z czasem pojawią się patrole nieumundurowane - zapowiada Korzeniowska. Przed policjantami postawiono listę konkretnych zadań. Do ich obowiązków będzie należało reagowanie w sytuacji, gdy któryś z pasażerów pije alkohol, zachowuje się agresywnie lub wulgarnie. Funkcjonariusze mają także ścigać osoby, które palą na przystankach. - Na razie to działania prewencyjne, ale kary też będą. Już nałożono kilka mandatów za spożywanie alkoholu - dodaje Korzeniowska. Do pracy w autobusach i tramwajach oddelegowano kilkanaście patroli.