Kord przyznał, że nigdy do tej pory nie dyrygował w Łodzi. - Dlatego z przyjemnością skorzystałem z zaproszenia - powiedział. Według niego, dobrze się stało, że nowy sezon artystyczny łódzka opera rozpoczyna od koncertu. To - jak twierdzi - okazja do tego, aby "orkiestra mogła siebie spokojnie usłyszeć przed graniem normalnych spektakli". Jego zdaniem, w polskich operach jest za mało koncertów. W trakcie koncertu galowego wykonane zostaną: poemat symfoniczny "Finlandia" op. 26 nr 7 Jeana Sibeliusa, koncert fortepianowy a- moll op. 16 Edwarda Griega oraz Te Deum Krzysztofa Pendereckiego. Na scenie widzowie zobaczą solistki i solistów Teatru Wielkiego w Łodzi - Joannę Woś (sopran), Agnieszkę Makówkę (mezzosopran), Dariusza Stachurę (tenor), Romualda Tarasewicza (bas) oraz chór. Na fortepianie grać będzie Ewa Pobłocka. Oprócz koncertu łódzcy miłośnicy opery zobaczą jeszcze do końca roku 2008 m.in. trzy premiery. Na połowę października zaplanowano premierę baletu "Dziadek do orzechów" Piotra Czajkowskiego. W listopadzie odbędzie się premiera operetki "Baron Cygański" Johanna Straussa, a w grudniu - opery "Czarodziejski flet" Wolfganga Amadeusa Mozarta. Od nowego sezonu łódzką operą kieruje Marek Szyjko, do niedawna dyrektor finansowy Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. O jego zatrudnieniu w Łodzi zadecydował w połowie lipca zarząd województwa łódzkiego. Samorząd województwa jest organem założycielskim dla Teatru Wielkiego w Łodzi.